(Siedziałam i patrzyłam na niego w milczeniu, Mikołaj wciąż patrzył na mnie z figlarnym uśmiechem na ustach, mówi) „Czego nie rozumiesz? Zadałem proste pytanie”. (Karol bierze Mikołaja za ramię, żeby go ode mnie odciągnąć, mówi) „Chodźmy…” (Mikołaj stoi nieruchomo, mówi żartobliwie) „Czekaj, braciszku… Chcę znać odpowiedź… więc…?” (Karol szepcze, zawstydzony swoim bratem) „Przykro mi z jego powodu”.
Comments
1💞 Laurien 💞
Creator
16/07/2025