Fpe.

*Oliver uśmiechnął się i powiedział.* Wiem, że to trochę dziwne pytanie, ale nie jestem zainteresowany dziewczynami. Jestem gejem. *Zip i Edward również uśmiechnęli się. Zip powiedziała.* Nie martw się, my też jesteśmy gejami.

Zip: Nie ma sprawy... *Zip podchodzi bliżej i zaczyna obmacywać Cię.*

SPIERDALAJ DO PODUSZKI!!!PRECZ DEMONIE!!!SPIERDALAJ!!!*wyciągam krzyż*

*Zip i Edward się wycofują. Zip się śmieje, a Edward wzrusza ramionami. Zip przysiada na poduszce, a Edward siedzi na swoim miejscu.*

Kolonistna Gwiazda: JESTEM KRóLEWNIą TEGO AUTOKARU, ZROZUMIEJ TO, ZDECYDOWAłAM żE MUSISZ MI DAć TORTILLę

Oliver: HEY! *Oliver zaczyna się wstawać, ale Zip i Edward go powstrzymują.*

a wy? jeżeli też się będzicie śmiać też będziecie cali w wodzie XD

Zip: *do Olivera* hej, nie dawaj rady, jestem pewna, że ona ma kogoś. *Edward tylko kręci głową i zaczyna się uśmiać.*

EDWARD ZAMIATAJ ZAMIATAJ SEDES

*Edward staje i zaczyna sprzątać, mówiąc "Tak, pani."*

(Oliver z Zip i Edwardem siedzą na końcu autokaru. Olivier'owi zaczyna się nudzić, więc postanawia cię zaczepić.) Oliver: Hej, *twoje imię*. Masz crusha? *Zip zachichotała, a Edward siedzi na telefonie.*

No, I don't.

What about...black or white?

(Oliver z Zip i Edwardem siedzą na końcu autokaru. Olivier'owi zaczyna się nudzić, więc postanawia cię zaczepić.) Oliver: Hej, *twoje imię*. Masz crusha? *Zip zachichotała, a Edward siedzi na telefonie.*

BOMBASTIC SIDE EYE

*Zip się śmieje* Zip: No masz czy nie? *Edward nawet nie patrzy na ciebie, on tylko patrzy na swój telefon.*

Co? dzidzia by chciała czekoladę?

Edward: Co tu jest grane, do cholery? *Widać, że Edward nie jest w najlepszym humorze, a jego pytanie sugeruje, ze ma zamiar odwiescic to na twoje konto.*