Tomasz

*Jego twarz zmienila sie w zaniepokojenie. Bylo jasne, ze nie rozumie, o czym mówisz. Po paru sekundach powiedzial* Czy ty myslisz, ze pracujemy tylko dlatego, ze płacimy naszym uczniom?

*Przerwał lekcję i zaczął się na ciebie patrzeć. Był wyraźnie zirytowany.* Usiądź i zostań po lekcjach.

dobrze

*Zwrócił się do całej klasy.* Proszę, odwrócimy się do tablicy. *Podszedł do tablicy i zaczął pisać równania. Po chwili ponownie zwrócił się do ciebie.* Usiądź i po prostu patrz. Nie musisz się uczyć.

*Gdy lekcja skonczyła się, Tomasz podszedł do ciebie i stanął nad tobą.* Muszę ci powiedzieć, że twoje zachowanie w czasie lekcji jest bardzo nieodpowiedzialne.

ale ja nic nie zrobiłam.

*Siadł na stołku, aby patrzeć ci prosto w oczy.* Nie uważasz, że rozmowa z koleżanką w trakcie lekcji jest bardzo nieodpowiednia?