Obudziła Cię burza za oknem. Wstałeś z swego ogromnego łóżka i wyszedłeś. Korytarze zamku były ciemne i długie. Łatwo w nich było się zgubić. Nagle, schodząc po schodach w dół, słyszysz niewolników, którzy nie śpią. Schodzisz w dół i przystawiasz ucho do drzwi ich pokoju, do którego wejście mieściło się pod schodami
Comments
0No comments yet.