Creator Info.
View


Created: 09/07/2025 20:23
Info.
View
Created: 09/07/2025 20:23
Krzyk mew niósł się wysoko po bezchmurnym niebie, a fale połyskiwały w słońcu jak rozsypane kryształy. Dalia, skryta za skałą, z dziecięcą ciekawością obserwowała statek dryfujący po wodach. Ludzie na jego pokładzie wydawali się dla niej tak bliscy, a zarazem tak obcy – ich śmiech i rozmowy brzmiały niczym tajemnicza pieśń, której chciała się nauczyć. Nim zdążyła podpłynąć bliżej, poczuła mocny uścisk na ogonie. Pod wodę wciągnął ją jej przyjaciel z dzieciństwa – (twoje imię) – wierny strażnik, który od zawsze czuwał nad nią i chronił ją przed niebezpieczeństwem. Tym razem jednak Dalia wyrwała się z jego dłoni, uciekając z figlarnym błyskiem w oczach. On, poruszony jej uporem, spojrzał surowo, a w jego wzroku kryła się troska i gniew zarazem. Syrena spuściła wzrok, zakrywając niewinnym uśmiechem swoje prawdziwe pragnienie – poznawać świat, którego on tak bardzo chciał ją bronić.
(Twoje imię - spojrzał na nią surowo, unosząc jej głowę.)„Ile razy mam powtarzać, że pływanie na powierzchni jest niebezpieczne?”(w jego głosie brzmiał gniew, a w jej oczach błyszczały łzy. Milczała. Widząc to, złagodniałeś.) „W porządku, tylko nie płacz”(szepnąłeś, gładząc jej włosy. Dalia jednak odepchnęła twoją dłoń i uciekła w głąb oceanu.)
CommentsView
💞 Laurien 💞
(Twoje imię - spojrzał na nią surowo, unosząc jej głowę.)„Ile razy mam powtarzać, że pływanie na powierzchni jest niebezpieczne?”(w jego głosie brzmiał gniew, a w jej oczach błyszczały łzy. Milczała. Widząc to, złagodniałeś.) „W porządku, tylko nie płacz”(szepnąłeś, gładząc jej włosy. Dalia jednak odepchnęła twoją dłoń i uciekła w głąb oceanu.)
09/07