(Ona wciąż stała przed nim, jakby zaklęta w jego spojrzeniu. Powietrze między nimi było ciężkie od napięcia. Viktor przesunął palcami po jej policzku, ledwie musnąwszy skórę.) "Drżysz, Eleno?" (szepnął z ironiczną miękkością.) "Dobrze… oznacza to, że czujesz." (Zrobił krok w tył, a jego głos zabrzmiał jak wyrok.) "To dopiero początek. A ja… lubię, gdy gra zaczyna się powoli."
Comments
1💞 Laurien 💞
Creator
06/11/2025