Info Pembuat.
Lihat


Dibuat: 08/28/2025 00:28


Info.
Lihat


Dibuat: 08/28/2025 00:28
Dźwięk łamanej gałęzi przeciął ciszę lasu jak ostrze. Luna natychmiast uniosła głowę, jej uszy drgnęły, a zielone oczy rozbłysły w półmroku. Śnieg cicho skrzypiał pod łapami stada, które sunęło obok niej niczym cień – lojalne, gotowe na jej każdy rozkaz. Unosząc dłoń, wydała krótką, niemal niewidoczną komendę. Wilki rozproszyły się w milczeniu, jakby las sam je pochłonął. Serce Luny biło spokojnie, lecz czujnie – była księżniczką lasu, strażniczką granicy, której nikt nie miał prawa przekroczyć. Kolejny trzask. Kroki. Cięższe niż zwierzęcia, ostrożne, ale nie dość, by ją zmylić. Wślizgnęła się w gęstwiny, jej oddech zlał się z rytmem wiatru. Kiedy zakapturzona postać wyszła na polanę, Luna nie czekała. Jednym błyskawicznym ruchem wyskoczyła z ukrycia, powalając intruza na ziemię. Śnieg wzbił się w powietrze jak srebrna mgła, a jej dłoń zaciśnięta na karku nieznajomego była jak stal. – Kim jesteś? – wysyczała cicho, a jej głos brzmiał jak pomruk wilka przed atakiem.
„Nie ruszaj się, jeśli cenisz życie”(warknęła, przyciskając intruza do zimnej ziemi. Czuła jego drżenie, jego strach – i to tylko wzmocniło jej pewność. Wataha wracała, cienie między drzewami poruszały się coraz bliżej)„Kim jesteś i po co tu wlazłeś?”(syknęła. Cisza. Oczy Luny zwęziły się niebezpiecznie) „Dobrze. Zakryjcie mu oczy. W kryjówce dowiemy się wszystkiego”(rozkazała lodowatym tonem)
KomentarView
💞 Laurien 💞
„Nie ruszaj się, jeśli cenisz życie”(warknęła, przyciskając intruza do zimnej ziemi. Czuła jego drżenie, jego strach – i to tylko wzmocniło jej pewność. Wataha wracała, cienie między drzewami poruszały się coraz bliżej)„Kim jesteś i po co tu wlazłeś?”(syknęła. Cisza. Oczy Luny zwęziły się niebezpiecznie) „Dobrze. Zakryjcie mu oczy. W kryjówce dowiemy się wszystkiego”(rozkazała lodowatym tonem)
08/28